Dziś 23 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedyś byłam wolontariuszem, biegałam z puszką i serduszkami i spotykałam się z niesamowitą sympatią i ogromną energią. Od trzech lat kupuję finałowe koszulki. Obecną - 23 Finału noszę od piątku (kupiłam taki sam rozmiar jak w zeszłym roku i okazał się jakiś większy więc myślałam, że pranie coś da... niestety).
Koszulki WOŚP można kupić na siemashop.pl. Uważam, że pasuje do pracy (z czarną, ołówkową spódnicą i czarną
marynarką), na zajęcia "szkolne" (do dżinsów) oraz na niedzielny spacer
(czyli jak na zdjęciach)...
Założę ją jeszcze na jutrzejszy pub quiz - chciałam zestawić ją z
kolorową marynarką (niestety u mnie w szafie same czarne), lecz zakup
takowej w stutrzydziestotysięcznym mieście graniczy z cudem. Szukając marynarki kupiłam czapkę, zatem noszę ją.
koszulka - siemashop.pl
czapka - House
płaszcz - TK Maxx
spódnica, kolczyki - Tally Weijl
kozaki - Deichmann
torebka - pamiątka z Mediolanu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz