Translate

piątek, 27 lutego 2015

Przedwośnie w przedpokoju

Piąteczek! Przedwiośnie, przecena, płaszcz i przedpokój. I brak fotografa co widać na załączonych zdjęciach... Jednak liczę na to, że już niedługo słońce wyjdzie zza chmur a zdjęcia będą lepsze. Tymczasem korzystając z ostatnich wyprzedaży upolowałam płaszcz. W sklepie sportowym (sic!). Odzież outdoorowa jest wygodna, funkcjonalna i... brzydka. Kurtki puchowe, które królują na ulicach są przerażające ale zdaję sobie sprawę, że kupuje się je dla wygody a nie dla wyglądu. Marzy mi się klasyczny, jednorzędowy trencz z oddychającego i nieprzemakalnego materiału i mam prawie coś takiego. Do tego mała czarna i w drogę...


czwartek, 26 lutego 2015

Prosty wzór na obliczenie netto z brutto (i vice versa)

Dawno nie było tematów zawodowych, już się poprawiam. Dziś będzie więc o płacach. Wynagrodzenie za pracę jest dla wielu pracowników sprawą najważniejszą, wszak pracujemy aby żyć. Z badań statystycznych wynika, że przeciętny Polak zarabia około 4000 zł brutto, jednak podawana przez GUS wartość wynagrodzenia nie dotyczy wszystkich albowiem pomija firmy zatrudniające mniej niż 9 osób. Zatem małe zakłady pracy: sklepy, biura, salony urody, które zatrudniają około 40% wszystkich pracujących nie są brane pod uwagę, czyli wynagrodzenie średnie może być jednak niższe niż podawane przez GUS.
Niezależnie od faktu czy w umowie mamy 4000 zł czy 1000 zł brutto warto wiedzieć ile to jest netto. Ja mam na to bardzo prosty wzór…

środa, 25 lutego 2015

Czy krasnoludki istnieją?

Zostałam nauczona miłości do bajek. Czytam je od zawsze, czasem oglądam. Tematyka trochę się zmieniła, wszak "Metro 2033" to nie to samo co "Jakubek i brzoskwinia olbrzymka" a "50 Twarzy Greya" (tak, przeczytałam pierwszą część tej szmiry, która skończyła się w taki sposób, że musiałam sięgnąć po drugą. Trzecią olałam.) znacznie różni się od "Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat".
Zdarza mi się również oglądać bajki, a Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków należy do moich ulubionych*. Więc kiedy znalazłam koszulkę z Gburkiem i Gapciem kwestią czasu było znalezienie reszty pasujących do niej rzeczy. Pojawiła się różowa spódnica, fioletowa torebka oraz masa śniegu, który miał być tłem do zdjęć...

wtorek, 24 lutego 2015

Pub Quiz - pytania z 23.02.2015

Sporty drużynowe nie są łatwe. Drużynowe quizy wiedzy także nie. Bo nie każdy członek drużyny potrafi przekonać pozostałych do swoich racji. Ba! Zdarzają się sytuacje kiedy to odpowiedź osoby, która brzmi najpewniej zostaje wpisana do karty odpowiedzi. Gorzej jeśli okazuje się, że nie była to dobra odpowiedź. Oczywiście tak było i dziś. Głos owcy wzięto za głos kozy a wpisana pierwotnie Hiszpania została niepotrzebnie zamieniona na Włochy. Mimo tego Wydawcy jak zwykle mieli niezły wynik. A jakie były pytania?

Kategoria pierwsza - Slajdy
Na obrazkach były loga (oczywiście pozbawione nazw, marek czy firm). Przykładowo: Bitcoin, Pepsi, Huawei, Romet, Cyforwy Polsat, Converse, Twitter, PWN czy króliczek Playboya :)
Łatwizna, 8 na 10.

Kategoria druga - Wiedza ogólna.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Frędzle, dzwony, kaszmir i jabłuszka

Sweter z kaszmiru to najlepsza rzecz jaka może się przytrafić. Bardzo lubię prawdziwe materiały (no, może prócz lnu, który źle się nosi i jeszcze gorzej prasuje). Dobra jakość to właściwy materiał - z resztą każdy może to sprawdzić - jeśli raz spoci się koszulkę z domieszką poliestru to nie pozostaje nic innego jak ją wyrzucić. Podobnie ze skórami - torebki i buty nosi się latami podczas gdy sztuczny shit wyrzuca się po dwóch sezonach. Dlatego warto kupować produkty ponadczasowe - stąd klasyczny szary sweter z kaszmiru i skórzane, motocyklowe buty, które kosztowały majątek (a nie wyglądają!). Dziś więc z zakamarków mojej szafy: dzwony i jabłuszka. Ach i frędzle!

piątek, 20 lutego 2015

Jak się ubrać do biura 2, czyli bardzo stary poradnik.

:
Jaka jest najmilsza wiadomość dnia? Telefon od stomatologa, który odwołuje wizytę. A druga - że przyszły zamówione książki. Poza tym ekspresowa wizyta w punkcie odbioru sprawiła, że nie musiałam płacić za parkowanie w centrum miasta. Trzecią przyjemnością jest dzień płatnego urlopu (nie ma jak praca na etacie!). Żeby nie było tak różowo: w sobotę szkoła: 11 godzin wykładów plus trzy dojazdu.Sama tego chciałam :)
A w nawiązaniu do tematyki biurowej z wczorajszego postu, obiecałam, że opublikuję taką jedną perełkę, co niniejszym czynię. Tekst o outficie biurowym chyba z lat pięćdziesiątych; wygrzebany w czeluściach internetu. Niestety nie znam źródła, a szkoda.  Ujęły mnie szczególnie fartuchy biurowe i zarękawki z czarnej, francuskiej satyny...

czwartek, 19 lutego 2015

Jak się ubrać do biura?

Praca biurowa ma wiele plusów. Jednym z nich jest możliwość ubrania się "ładnie". Dotarło to do mnie dopiero kiedy czytałam na forum wypowiedź, w której dziewczyna narzekała na swoją pracę i stwierdziła, że chciałaby pracować w biurze szczególnie dlatego, że mogłaby ładnie się ubierać. Wcześniej byłam przeszczęśliwa gdy mogłam przyjść do pracy w dżinsach a konieczność wystrojenia się jak pingwin traktowałam jako przykry obowiązek.Teraz pół mojej szafy to ciuchy do pracy a drugie pół - ubrania "cywilne". Jednak bardzo często obie części garderoby przenikają się. Z jakim skutkiem? 
Dziś możecie zobaczyć :)
A jutro na blogu będzie perełka wygrzebana w czeluściach internetu czyli publikacja z gazety z lat 50tych(?) o tym "Jak się ubrać do biura". Serdecznie zapraszam!


środa, 18 lutego 2015

Czy warto zostać biegłym sądowym? (plusy i minusy)

W ramach dywersyfikacji źródeł przychodu zweryfikowałam swoje umiejętności i postanowiłam, że wykorzystam je do zarabiania w domu. Wszak corvetta droga jest a szanse na szóstkę w totku śmiesznie małe. A ponieważ mam "praktyczne i teoretyczne wiadomości specjalne w danej gałęzi nauki" złożyłam podanie i komplet dokumentów niezbędnych aby zostać ustanowionym biegłym sądowym w zakresie wynagrodzeń. Dopełniłam pozostałych formalności i dostałam pismo, o ustanowieniu mnie biegłym. Pozostało czekać na pierwsze zlecenie od sądu...

wtorek, 17 lutego 2015

Pub Quiz - pytania z 16.02.2015 (Sreberko dla Wydawców!) + pytanie z nagrodą dla Czytelników bloga

Wczoraj Wydawcy byli drudzy! Po dogrywce. A zabrakło nam 1 punktu aby grać o złoto. Gdybym uparła się, że doba na Marsie trwa dłużej niż na Ziemi... ale się nie uparłam, choć jestem zodiakalnym baranem... Mimo tego podium cieszy, zwłaszcza, że szło nam ostatnio kiepściutko. A nagroda za drugie miejsce wygląda tak:
Pytania - dziś zacznę od kategorii na której polegliśmy: Programy telewizyjne i internetowe. Wyświetlano kawałek programu. O ile Ad Buster jest mi znany to Kobra i Tiger już nie... Nie znałam także:

poniedziałek, 16 lutego 2015

Nie cierpię rurek, czyli must have zdobyty!

Pisałam w styczniu, że szukam dwóch must have na wiosnę. Druga rzecz z wymienionych w styczniowym poście jest "modna" więc myślałam, że zdobędę to jako pierwszą rzecz. A tu taka miła niespodzianka. Panie i Panowie z największą przyjemnością prezentuję czarne spodnie-dzwony (dla nowoczesnych: bootcut) w mojej przedwiosennej stylizacji. 

piątek, 13 lutego 2015

Szafiarka zimą czyli niech wiek nas nie ogranicza!

Słuchałam wczoraj audycji w radio Katowice. Zdanie, które zapamiętałam to "sami sobie narzucamy ograniczenia, już po trzydziestce stwierdzamy, że coś nam nie wypada". No właśnie - co wypada po trzydziestce? Czy wypada założyć sweter z misiem? A dlaczego nie? Wyznaję zasadę, że jeśli czuję się w czymś dobrze (a w omawianym przypadku miś-okularnik jest bliski memu sercu) to w nosie mam opinie innych. Tak było już w szkole podstawowej, kiedy po raz pierwszy założyłam spodnie-dzwony mojej mamy i nosiłam je nie przejmując się "podśmiechujkami"* kolegów z klasy i tak mi zostało do dziś. Mam odwagę założyć dziwne stroje choć z uwagi na wykonywany zawód nieco się hamuję. Nieco :) 
Dziś będzie sweterek z misiem. I po raz pierwszy spodnie. No way!

czwartek, 12 lutego 2015

Czy warto kupić urządzenie do wypieku muffinek?

Podobno jest różnica między muffinką a babeczką, dla mnie to jeden pies (za co z góry przepraszam purystów babeczkowych oraz miłośników psów). Dla mnie wszystkie słodkości są równorzędne i o wiele przyjemniejsza jest ich konsumpcja niż przygotowanie. Ale czasem chcę poszaleć w kuchni* zatem jakiś czas temu nabyłam w drodze kupna urządzenie do ich wypieku i zauważyłam, że posiada ono wiele cech, które dla jednych będą plusem ale dla innych minusem. Przykładowo...

środa, 11 lutego 2015

Czekoladowe kosmetyki - które najlepsze?

Mam hysia na punkcie czekolady. Lubię jej smak i zapach (ale nie przepadam za kolorem - jedyne brązowe rzeczy w mojej szafie to buty i torebki). A ponieważ jestem na wiecznej diecie ostatnio przerzuciłam się na czekoladowe kosmetyki. Testuję po kolei to, co wpadnie mi w ręce i chciałam podzielić się moimi spostrzeżeniami.

wtorek, 10 lutego 2015

PUB QUIZ 09.02.2015 (nie pytajcie jak poszło...)

Morale drużyny spada, wyniki razem z nim. Albo za bardzo się spinamy albo drużyna nie wierzy w sukces. Należy dodać, że od trzech tygodni brakuje w składzie kolegi, laureata teleturnieju 1 z 10, z doświadczeniem życiowym plus 10 lat w stosunku do naszej średniej. A jest to ważne - drużyna prowadząca wygląda w całości na 40 plus. 
Z drugiej zaś strony - przecież to tylko zabawa! Mam się spinać przy piciu piwa? Bynajmniej...
Zatem porcja pytań z dnia wczorajszego:

Kategoria 1 - slajdy - co to jest?
Na zdjęciach były miedzy innymi:

poniedziałek, 9 lutego 2015

Słowo na dziś - KNIF

Słowo, które sprawiło, że przestałam, wstydzić się swojego pochodzenia (choć mam wrażenie, że mieszkam w najmniej śląskim mieście - żadnej kopalni i w ciul* zieleni). Nie wchodząc w szczegóły ktoś zachwycił się gwarą śląską zamiast wypominać mi, że zaciągam. Nie mam w rodzinie żadnego hanysa jednak w tym miejscu się urodziłam i choć nie posługuję się gwarą to znam kilka słów. Knif jest po bajtliku** moim ulubionym :).

niedziela, 8 lutego 2015

DIY - kostium na bal przebierańców (plan E)

Postanowiliśmy wybrać się większą ekipą na bal przebierańców. Wiedziałam o nim od trzech tygodni jednak nie szczególnie przejmowałam się kostiumem, gdyż miałam pożyczony od znajomej kostium bawarskiej dziewczyny. Kiedy na trzy dni przed postanowiłam go zmierzyć okazało się, że jest za duży o dwa rozmiary. Ponieważ nie panikuję w takich sytuacjach zrobiłam przegląd internetu i szafy. Pierwszą opcją a jednocześnie próbą dopasowania się strojem do przebrania Najlepszego Męża* oraz moim planem B - była "zalotna zakonnica" . W sklepie okazało się, że przebrań brak. Planem C było przebranie się za dziwkę, lecz szybko zamieniłam go na plan D czyli aniołka. W założeniu miał to być aniołek z podbitym okiem i posiniaczony - upadły anioł, czyli anioł który upadł. Pomysł upadł po kilku piwach a w zasadzie został mocno zmodyfikowany na plan E...

czwartek, 5 lutego 2015

Pachnę watą cukrową

Pachnę słodko bo tak lubię. Rok temu kupiłam najsłodszy zapach jakiego miałam okazję dotychczas używać - woda toaletowa o zapachu waty cukrowej. Jak pachnie? Jak wata cukrowa z masą chemii, taka różowa od barwnika, jeśli wiecie, co mam na myśli. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy a woda toaletowa sięgnęła dna. Ale, ale... ponieważ kupując ten zapach był drugi podobny a ponieważ nie mogłam się zdecydować - kupiłam oba. Dziś nadszedł czas na odpakowanie drugiego...

środa, 4 lutego 2015

Noś rękawiczki czyli o najlepszym kremie do rąk (plus bonus dla śpiochów)

Kiedyś nie wyobrażałam sobie chodzić zimą w czapce. Dziś nie wyobrażam sobie wyjść bez niej, o rękawiczkach nie wspominając. Ponieważ w tym roku zima nas rozpieszcza śniegiem i mrozem staram się dbać o dłonie więc krem do rąk mam w łazience, w sypialni, w pracy a także na biurku, przy którym teraz siedzę i piszę. Po wielu latach szukania nareszcie znalazłam ten idealny...

wtorek, 3 lutego 2015

Pub Quiz - bywało lepiej

Kolejny Pub Quiz za nami, Wydawcami. Mogło być lepiej. O dziwo tym razem nie pogrążyła nas kategoria muzyka lecz kategorie: wiedza ogólna i nauka. Zatem po kolei.
Pierwsza kategoria - slajdy - polegała na odgadnięciu, kto jest producentem pokazanego na ekranie telefonu. Myśleliśmy, że nas pogrąży jednak było 7 na 10 (mogło być więcej jednak zamiast Apple wpisaliśmy iPhone a to nie nazwa producenta). 
Kolejną kategorią była wiedza ogólna. Przykładowe pytania:

poniedziałek, 2 lutego 2015

Szafiaki nie lubią zimy (wiem dlaczego!)

O tym, że nieczęsto na blogach szafiarskich gości zima pisałam tutaj a o tym, że czasem jednak lubią (to znaczy ja lubię, ale taką zimę bez śniegu) pisałam tutaj. Jednak ja już wiem, co jest powodem braku zdjęć zimowych... kiedy ostatnio świeciło u Was słońce?

No właśnie. Bez słońca niezawodowcom trudno jest zrobić zdjęcia nadające się do publikacji. Wobec czego dziś korzystając z fantastycznej pogody i bezchmurnego nieba poprosiłam mojego fotografa o sesję. Wyszły nawet dwie :) Pierwszą zaprezentuję dzisiaj. Uwaga! Dużo zdjęć :)


niedziela, 1 lutego 2015

Słowo na niedzielę - ZEST

Każdy, kto dużo czyta poznaje nowe słowa. Nie ma tu znaczenia wiek jednak pewne znaczenie ma różnorodność wybieranej literatury. A ponieważ dziś piekę cytrynową tartę moje słowo na niedzielę to: ZEST. Co to jest?