Każdy, kto dużo czyta poznaje nowe słowa. Nie ma tu znaczenia wiek jednak pewne znaczenie ma różnorodność wybieranej literatury. A ponieważ dziś piekę cytrynową tartę moje słowo na niedzielę to: ZEST. Co to jest?
"Zest" wyczytałam w pewnym przepisie. Najpierw zastanawiałam się, czy nie jest to błąd w druku. Albowiem często zest. to skrót od zestaw. Nie chodziło jednak o żaden zestaw.
Zest to po prostu kolorowa część skórki z owocu cytrusowego (cała skórka składa się z części białej tzw. albedo oraz kolorowej - flavedo zwanej inaczej zest.). Dodaje się go np. do tarty cytrynowej, która właśnie dochodzi w moim piekarniku.
Zester natomiast to rodzaj kuchennego narzędzia służącego do oddzielania kolorowej części skórki cytrusa. (Swoją drogą kupiłam to ustrojstwo - straszne dziadostwo).
Wklejam znalezione w sieci zdjęcie oraz linki do ciekawych stron - oczywiście wszystko w temacie.
"Zesting an orange" by Dvortygirl - Own work. Licensed under CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons - http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Zesting_an_orange.jpg#mediaviewer/File:Zesting_an_orange.jpg |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz